á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Cztery przyjaciółki, ich troski i problemy dnia codziennego, potrzeba miłości. A do tego kot...
Dobrze i szybko się czytało :)
Fabuła Akcja powieści dzieje się we Wrocławiu. Poznajemy w książce kilka naprawdę sympatycznych osób. Główną bohaterką jest bestsellerowa pisarka o pseudonimie Róża Mak, za którą kryje się Lidia Makowska, trzydziestopięcioletnia kobieta z burzą loków na głowie i masą pomysłów na nowe historie. Książka głównie opiera się na temacie ujawnienia się Lidki przed światem, jako że od samego początku kobieta pisze swoje książki pod pseudonimem. Jej agentka, a zarazem przyjaciółka Karolina, naciska na nią od pewnego czasu na wielkie „come out” z pompą, na co Lidka niekoniecznie chce przystać. Obiecuje kobiecie, że się nad tym zastanowi, ale tak naprawdę tylko przeciąga temat, mając nadzieję, że ta odpuści.
Bohaterowie Lidka ma trzy przyjaciółki, bez których jej życie nie miałoby sensu. Są bardzo ze sobą zżyte i dzielą się każdą nowiną. Karolina jest jedną z przyjaciółek pisarki, a zarazem jej agentką. Kolejną postacią, którą poznajemy, jest Tatiana, poważna pani dyrektor dużej firmy, singielka od wielu lat. Trzecią przyjaciółką Lidki jest Anetka, idealna żona i matka dwójki dzieci. Popełniłabym błąd, nie wspominając o sąsiedzie Lidki, Jeremim, który otrzymał od niej przezwisko amerykański surfer. Mężczyzna jest bardzo przystojny i jak sama nazwa wskazuje, przypomina rozgrzanego słońcem aktora filmowego, szalejącego po falach. Za każdym razem, kiedy facet pojawia się na ganku swojego domu, kobieta nie może spuścić z niego wzroku. Jako że tytuł książki to „wszystko wina kota”, grzechem byłoby nie wspomnieć, że tytułowy kot nosi imię James. Rudy sierściuch nieźle namiesza w życiu Lidki.
Kilka słów o książce Komedia omyłek-tak opisana była książka. Lubię ten gatunek, a zważywszy na to, że napisany przez ulubionego autora przyciągnął mnie jeszcze bardziej. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie pomysł na podzielenie rozdziałów książki, gdzie każdy z bohaterów miał szansę opowiedzieć nam trochę o swoim życiu i mogliśmy wejść do głowy każdego z nich, żeby przekonać się, o czym myślą i co czują. Muszę stwierdzić, że historia jaką stworzyła autorka była trochę zbyt przewidywalna. Praktycznie od samego początku wiedziałam jak zakończy się spotkanie Lidki i znanego blogera, Jacka Sparrowa. Nie byłam zawiedziona, ale oczekiwałam, że Pani Agnieszka wyprowadzi nas odrobinę w maliny, kręcąc tu i tam. Tak się nie stało. Ogólnie powieść oceniam bardzo pozytywnie, chociaż trochę zabrakło mi tego poczucia humoru, a miała być to komedia. Szczerze mówiąc nie śmiałam się w niebo głosy, ale pojawiały się momenty kiedy uśmiech zawitał na moich ustach. Powieść w pewnych momentach smuciła mnie, kiedy czytałam o problemach kobiet, które na przemian były narratorkami. Nie jest to do końca tylko komedia, jako że mamy do czynienia z bolesnymi przeżyciami bohaterów, ale książka z pewnością nie rozczaruje czytelnika. Chyba nie uwierzę, że komuś kto lubi twórczość Pani Agnieszki oraz tego typu historie, nie spodoba się ta lektura. Książka jest jak najbardziej godna uwagi i gorąco zachęcam do zapoznania się z nią.